sobota, 6 kwietnia 2013

now it's too late for you and your white horse ...

i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie "...nie pozwolę Cię skrzywdzić" 

~Karcik (06.04.13r.)

GIVE ME LOVE.

"no chyba jeszcze nie przeciwko sobie! tylko po tej samej stronie ale ty idziesz szybciej, przez świat pędzisz i oczekujesz tego samego... a on... idzie z tyłu, jedynie czasem spoglądając gdzie jesteś, czy w ogóle jeszcze żyjesz...
on chce abyś to ty zwolniła...
ale ty... chcesz gonić świat i pokazać się światu
bo jesteś niezależna... a on tego jeszcze nie poją że Cie nie zatrzyma...
że to on musi Cie dogonić."

kocham Cię pulpeciiku Ty mój. 

~ Karcik (06.04.13r.)

wtorek, 5 lutego 2013

Oh she looks happy lets fuck up her life a little more !.



Aww.. ludzie są nieobliczalni. Raz są rozgoryczeni, obrażeni na cały świat i wściekli dosłownie na wszystko. A raz, no proszę mówią Ci, że jesteś najzajebistrzą (o ile wgll jest takie słowo XD) osobą jaką znają. Ale niee, nie można brać tego do siebie. To tylko puste słowa. Zabawne, że ludzie nawet ‘kocham Cię’ potrafią powiedzieć dla lansu. I to właśnie teraz króluje. Bo reputacja jest najważniejsza. Świat jest popierdolony.

~Karcik (05.02.13r.) 


just words.



Cóż nie umiem na to patrzeć. Ponieważ dostrzegam wtedy zupełnie innych ludzi. Nie tych których znam. Bo mówił, że mnie kocha i nigdy nie przestanie, chociaż ja tego nie chciałam. Ale jak widać words will be just words. Niby dawno i nie ważne ale jednak bo, że zapominamy to się tylko tak mówi. Życie toczy się dalej, trzeba iść na przód, nie zatrzymywać się. Nie zaglądać w przeszłość, w to co było ponieważ już nigdy nie powróci. Nie oglądajmy się za siebie. To wyjdzie nam na dobre. 

~Karcik (10.12.12r.)

love ?. why not ?. ;*





Hahaha... ja sama tego nie rozumiem. Tego w jaki sposób się zachowuję, że jestem pełna radości i życiaa. Tego co mówię, myślę i dlaczego właściwie jest tak a nie inaczej ?. To zawiłe. Ale czy było mi trudno wytrwać przez te lata by wreszcie osiągnąć 'sukces' ?. Owszem, było. Ale, minęło. Dobrze było mi nie łatwo z nim rozmawiać. Był moim przyjacielem, ja nie chciałam tego niszczyć. Obawiałam się tego. Na szczęście było zupełnie inaczej niż przypuszczałam. I, ja jestem z siebie dumna. Ale było to nie lada wyzwanie. I dla mnie i dla niego. Ale go kocham. A on mnie. Kochamy się nawzajem i nic tego nie zmieni.

PS chcesz to zniszczyć ?. pierdol się !.  ♥

~Karcik (14.10.12r.)

You have to believe !.

Dlaczego nie mogę cofnąć się w czasie do tych chwil ?. Aww.. marzenia !. Wierzyłam, że się spełniają. Jednak myliłam się. Są one tylko zwykłymi wyobrażeniami w naszej głowie. Nic nie warte. Wszystko się wali. To już mój koniec. Przepadło, nie powróci. Nigdy więcej. Tak bardzo mi przykro. Ale kogo to wszystko w ogóle obchodzi ?. Tak, nikogo. Zmarnowana. Chciałabym się odwrócić... odbić od dna i nie wiedzieć co to ból i strach. Nie znać smaku przegranej !. Ale teraz to już nie możliwe. Niewykonalne. Teraz już nikt (ani nic) tego nie zmieni. Przepraszam.

~ Karcik  (19.03.12r.)